Mieli przy sobie amunicję i niewybuchy z czasów II wojny światowej

Trzy osoby zostały zatrzymane w związku z nielegalnym posiadaniem broni i amunicji. Mieszkańcy woj. świętokrzyskiego zostali ujęci przez pracowników Magurskiego Parku Narodowego, kiedy to na terenie Parku, poszukiwali metalowych przedmiotów za pomocą wykrywaczy. Osoby te posiadały przy sobie granaty oraz amunicje karabinową pochodzącą z II Wojny Światowej. Cała trójka trafiła do policyjnego aresztu.

fot. KPP Jasło

We wtorek wieczorem, do Komendy Policji w Nowym Żmigrodzie zgłosił się Dyrektor Magurskiego Parku Narodowego wraz z personelem oraz trzema zatrzymanymi osobami. Strażnicy zauważyli dwóch mężczyzn i kobietę w dawnej miejscowości Ciechania na obszarze Parku, niedaleko granicy państwa, którzy przewożąc przy sobie wykrywacze metali oraz różnego rodzaju metalowe przedmioty.

Podczas sprawdzania zawartości torby przez policjantów, odkryto m.in. niewybuchy. Natychmiastowo ewakuowano budynek komisariatu oraz Gminny Ośrodek Kultury w Nowym Żmigrodzie, a także zabezpieczono pobliski teren przed dostępem osób z zewnątrz.

Dyżurny jasielskiej komendy skierował na miejsce funkcjonariusza z Nieetatowej Grupy Rozpoznania Minersko-Pirotechnicznego. Policjant potwierdził, że niewybuchy to granaty z materiałem wybuchowym. Ponadto podczas przeszukania samochodu marki Jeep, którym podróżowali mieszkańcy woj. świętokrzyskiego, mundurowi znaleźli kilkadziesiąt sztuk amunicji karabinowej.

Następnie na miejsce przybyli funkcjonariusze z Sekcji Minersko-Pirotechnicznej Samodzielnego Pododdziału Kontrterrorystycznego Policji w Rzeszowie. Przy użyciu promieni rentgenowskich potwierdzili, że w 6 sztukach granatów znajdują się zapalniki i proch, które mogą stanowić zagrożenie. Funkcjonariusze zabezpieczyli niewybuchy i zabrali je do utylizacji.

Policjanci przeprowadzili oględziny, zabezpieczyli ślady oraz zatrzymali trzy osoby w związku z tą sprawą.

Kobieta została przesłuchana jako świadek, natomiast dwaj mężczyźni w wieku 79 i 46 lat usłyszeli zarzuty. Starszy z nich przyznał się do zarzucanych mu czynów, młodszy nie.

Prokuratura Rejonowa w Jaśle zastosowała wobec podejrzanych środki zapobiegawcze, takie jak dozór policji oraz poręczenie majątkowe. Mieszkańcom woj. świętokrzyskiego grozi teraz kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat.