Bezmyślne wypalanie traw… Strażacy odnotowali już 118 pożarów! (ZDJĘCIA)

KROSNO / PODKARPACIE. Długo utrzymująca się zimowa aura w obecnym roku spowodowała, że fala pożarów suchych traw rozpoczęła się dopiero w kwietniu. W ubiegłym roku miały one miejsce już na początku marca. Strażacy mają nadzieję, że opóźnienie wiosenne, jak i obecnie wysokie temperatury spowodują szybki wzrost młodych roślin i zasłonią wyschnięte trawy.

Na dzień 9.04.2018 r. na terenie działania KM PSP Krosno odnotowano już 118 pożarów suchych traw i nieużytków rolnych. Najwięcej tego typu interwencji było tradycyjnie w m. Krośnie – 34 pożary, w gm. Jedlicze – 26 pożary, w gm. Chorkówka – 24 pożary. W dalszym ciągu te 3 gminy wiodą niechlubny prym w tych bezsensownych pożarach niszczących życie biologiczne i zatruwających powietrze. Jak na razie nie odnotowano takich pożarów tylko w gm. Jaśliska. W pozostałych 7 gminach ilości te wynoszą od 1 (gm. Iwonicz-Zdrój) do 11 pożarów (gm. Rymanów). W działaniach gaszenia powstałych pożarów brało udział ogółem 183 pojazdów pożarniczych i 946 strażaków (48 pojazdów i 245 strażaków z KM PSP Krosno, 55/302 OSP w KSRG i 80/399 pozostałe OSP).

Codziennie strażacy gaszą od kilku do kilkudziesięciu takich pożarów dziennie. Palą się trawy na brzegach cieków wodnych, wzdłuż torów kolejowych i poboczach dróg, łąkach i nieużytkach rolnych. Tam gdzie przyroda zaczyna się rozwijać, zostaje spalona przez ogień. Zdarzają się pożary od kilku arów do kilku hektarów powierzchni. Wiele miejsc co roku jest areną takich działań, gdzie ktoś bawi się w podpalacza i notorycznie wypala suchą roślinność, powodując drastyczne zubożenie gleby. Na takiej zniszczonej ziemi może rozwijać się tylko najbardziej oporna roślinność, a przede wszystkim chwasty. Trudno jest mówić tutaj o odbudowie życia zwierząt.
Jak co roku apelujemy do społeczeństwa, aby zminimalizować ten niechlubny proceder, przynoszący tylko straty dla środowiska naturalnego oraz generujących duże koszty w budżetach jednostek samorządu terytorialnego oraz Komendy Miejskiej PSP w Krośnie. Na w/w koszty składają się m.in. zużyte paliwo, zniszczony sprzęt (tłumice, łopaty, węże pożarnicze) umundurowanie i obuwie (zniszczenie mechaniczne i termiczne – gaszenie odbywa się przy bezpośredniej styczności z ogniem i wysoką temperaturą), jak i również woda, którą zużywa się do gaszenia wysokich traw.

Osoby podpalające suchą trawę, wykazują się wielką bezmyślnością. Nie zwracają uwagi na to czy pożar ten w konsekwencji swojego rozwoju komuś lub czemuś zagrozi. Podpalają również wtedy, gdy wiatr jest silny i sprzyja bardzo szybkiemu rozprzestrzenianiu się ognia. Jest to nie tylko zagrożenie dla osób wypalających trawy, ale również dla gaszących je strażaków. Przy szybkich przerzutach ognia, nie trudno jest dostać się w centrum szalejącego pożaru (ognia, wysokiej temperatury, duszącego dymu). Bardzo łatwo wtedy stracić orientację, panowanie nad sobą i wybrać niewłaściwy kierunek ewakuowania się z zagrożonego miejsca. Trwające kilkanaście, czy kilkadziesiąt minut gaszenie ognia przy pomocy tłumic, w ubraniach strażackich, butach i hełmach, w wysokiej temperaturze i zadymieniu, jest bardzo wyczerpującym działaniem. Ze strażaka, po gaszeniu takiego pożaru, pot leje się strumieniami. A bywa, że strażacy po ugaszeniu jednego pożaru, są kierowani do gaszenia następnego pożaru i znowu do następnego.

Wiele ze zgłoszeń na numer alarmowy 998, czy 112 o palących się trawach, zawiera paniczne informacje o zagrożeniu niesionym przez ogień dla obiektów mieszkalnych, gospodarczych, krzewach i drzewach owocowych, altanach i domkach działkowych, ulach, składach desek itd. Zdarzyło się już wielokrotnie, iż straty powstałe w wyniku takich pożarów, szacowane były na kilkanaście tysięcy złotych, gdyż okazało się, że spaliła się altanka ogrodowa, ule, plantacja krzewów owocowych czy kable światłowodowe.

Ponadto w bardzo wielu przypadkach gęsty dym wchodzi na drogi utrudniając tym jazdę samochodami i stwarza zagrożenie powstania wypadku. Wielokrotnie już się zdarzało, że w momencie prowadzenia działań gaśniczych suchych traw, powstawały pożary w budynkach i występowały problemy z zadysponowaniem odpowiedniej ilości sił i środków.

Niestety w dalszym ciągu dla jednych jest to sposób na zabawę czy robienie „porządków” na polach przy wypalaniu pomimo obowiązujących zakazów, a dla drugich męcząca i niejednokrotnie niebezpieczna praca przy gaszeniu.

Zapraszam na stronę polecaną przez KG PSP, gdzie zamieszczone są materiały dotyczące kampanii społecznej “Stop pożarom traw” – www.stoppozaromtraw.pl.

Naczelnik Wydziału Operacyjnego
KM PSP w Krośnie

bryg. Mariusz Kozak

foto: st.kpt. Krzysztof Szczęsny

10-04-2018

Udostępnij ten artykuł znajomym:



Dodaj komentarz

Zaloguj się a:

  • Twój komentarz zostanie wyróżniony,
  • otrzymasz punkty, które będziesz mógł wymienić na nagrody,
  • czytelnicy będa mogli oceniać Twoją wypowiedź (łapki),
lub dodaj zwykły komentarz, który zostanie wyświetlany na końcu strony, bez możliwosci głosowania oraz pisania odpowiedzi.
Dodając komentarz akceptujesz postanowienia regulaminu.

Pokaż więcej komentarzy (0)