Awionetka roztrzaskana w koronie drzew. Gdzie jest pilot? (WIĘCEJ ZDJĘĆ)

BIESZCZADY / PODKARPACIE. Policjanci z Ustrzyk Dolnych wyjaśniają jak doszło do wypadku awionetki. W czwartek przed południem samolot został ujawniony przez pracowników leśnych w rejonie Laworty. Znajduje się w koronie drzewa, na wysokości kilkunastu metrów. W pobliżu nie odnaleziono żadnej osoby.

W czwartek przed południem, pracownicy leśni wykonujący prace w rejonie masywu Laworta, w koronie drzewa, na wysokości około kilkunastu metrów dostrzegli awionetkę. W pobliżu nie było żadnej osoby.

Na miejsce wezwano służby ratownicze: policję, straż pożarną i straż graniczną. Strażacy wstępnie sprawdzili wrak samolotu, nie ujawniając wewnątrz nikogo. Sprawdzany jest pobliski teren. Policjanci pracują na miejscu, zabezpieczają ślady, które pomogą ustalić okoliczności wypadku. Trwają też czynności w celu ustalenia, kto leciał awionetką.

Powiadomiono prokuratora oraz Państwową Komisję Badania Wypadków Lotniczych.

Bardzo prawdopodobna jest hipoteza, że to maszyna należąca do ukraińskich przemytników, obserwowana wcześniej przez Straż Graniczną. Tajemnicą natomiast pozostaje, jak doszło do wypadku i co się stało z pilotem – mówi Maciej Szpiech, nadleśniczy Nadleśnictwa Ustrzyki Dolne.

źródło: KWP, RDLP w Krośnie

15-09-2017

Udostępnij ten artykuł znajomym:



Dodaj komentarz

Zaloguj się a:

  • Twój komentarz zostanie wyróżniony,
  • otrzymasz punkty, które będziesz mógł wymienić na nagrody,
  • czytelnicy będa mogli oceniać Twoją wypowiedź (łapki),
lub dodaj zwykły komentarz, który zostanie wyświetlany na końcu strony, bez możliwosci głosowania oraz pisania odpowiedzi.
Dodając komentarz akceptujesz postanowienia regulaminu.

Pokaż więcej komentarzy (0)