Adam Tutak daje zwycięstwo Legii Warszawa! Sanocki bokser znów górą!

SANOK / RZESZÓW. W dniu 6 maja 2025 roku w Rzeszowie odbyła się 5. kolejka Polskiej Ligi Boksu. W emocjonującym starciu zmierzyły się zespoły Wisłoka Rzeszów i KB Legia Warszawa. Decydujący cios o zwycięstwie stołecznej drużyny zadał zawodnik Texom Samuraj Sanok – Adam Tutak, który już po raz drugi reprezentował Legię w ramach współpracy między klubami.

Po wcześniejszym triumfie nad CKB Potężnie Ciechocinek, tym razem Tutak miał okazję zaprezentować się na podkarpackim terenie, jeszcze bliżej swoich rodzinnych stron. I ponownie nie zawiódł. W decydującej, ostatniej walce meczu pokonał Adama Ziomka z Wisłoka Rzeszów, przechylając szalę zwycięstwa na stronę Legii, która wygrała cały mecz 10:8.

Starcie było szczególnie interesujące, bo Ziomek to doświadczony zawodnik, znany m.in. z ostatniej gali GROMDA, gdzie efektownie znokautował niemieckiego rywala, przyczyniając się do zwycięstwa Polski nad Niemcami 4:0.

Tym razem jednak Adam Tutak, dobrze przygotowany i coraz bliżej swojej najwyższej formy, nie pozostawił złudzeń. Choć w II rundzie zawodnik z Rzeszowa rzucił się do ataku, Tutak skutecznie zneutralizował zagrożenie i kontrolował przebieg walki. Sędziowie punktowali 2:1, co wywołało zaskoczenie nawet u komentatora – zdaniem wielu, zwycięstwo Tutaka było bezdyskusyjne.

Warto podkreślić, że sanoczanin rywalizował tym razem w kategorii superciężkiej (+92 kg), co czyni jego wygraną jeszcze cenniejszą.

 Gratulujemy Adamowi Tutakowi kolejnego sukcesu i trzymamy kciuki za dalsze walki w Polskiej Lidze Boksu!

fot. nadesłane

11-06-2025

Udostępnij ten artykuł znajomym:



Dodaj komentarz

Zaloguj się a:

  • Twój komentarz zostanie wyróżniony,
  • otrzymasz punkty, które będziesz mógł wymienić na nagrody,
  • czytelnicy będa mogli oceniać Twoją wypowiedź (łapki),
lub dodaj zwykły komentarz, który zostanie wyświetlany na końcu strony, bez możliwosci głosowania oraz pisania odpowiedzi.
Dodając komentarz akceptujesz postanowienia regulaminu.

Pokaż więcej komentarzy (0)