“Pacjent – nie przestępca!” Pikieta w sprawie legalizacji marihuany (ZDJĘCIA)
PODKARPACIE. 15 listopada 2021 r. przed Sądem Okręgowym w Krośnie odbyła się kolejna rozprawa w procesie 69-letniego Ryszarda Holdmana oskarżonego o wytworzenie znacznej ilości środków odurzających.
O godzinie 12:00 rozpoczął się w jego w obronie protest, na którym pojawiło się kilkanaście osób, w tym posłanka Nowej Lewicy oraz Przewodnicząca Parlamentarnego Zespołu ds. Legalizacji Marihuany Beata Maciejewska, Mateusz Zbojna – aktywista konopny, autor bloga OtwieramyOczy.pl, Maciej Konarowski – prezes Stowarzyszenia na rzecz Pacjentów Stosujących Konopie w Celach Leczniczych i Kamil Kaczorowski, były policjant, skazany za uprawę leczniczej marihuany oraz Liliana Wiech, obrończyni Pana Ryszarda. Do protestu dołączyli także spontanicznie mieszkańcy Krosna solidaryzując się z Panem Ryszardem oraz wyrażając swój sprzeciw wobec bardzo surowej karze zaproponowanej przez prokuratora.
Łukasz Rydzik, sekretarz Biura Koalicyjnego Klubu Parlamentarnego Lewicy w Sejmie
Jest to już kolejna manifestacja w obronie Pana Ryszarda. Pierwsza została zorganizowana przez Łukasza Rydzika, sekretarza Biura Koalicyjnego Klubu Parlamentarnego Lewicy w Sejmie 19 października.
O godzinie 12:00 odbyła się także konferencja prasowa, na której zabrała głos posłanka Beata Maciejewska: – Jestem tutaj w sprawie pana Ryszarda, kolejnego pacjenta, którego jako Parlamentarny Zespół ds. Legalizacji Marihuany bronimy i jako parlamentarzyści, mówimy o tym, że dzisiejsze prawo funkcjonuje niewłaściwie. Żyjemy w kraju, w którym ludzie jak Pan Ryszard, osoba schorowana, która poprawia swoją jakość życia dzięki marihuanie leczniczej, dzisiaj stoi przed sądem i może dostać karę wyższą niż przestępca, który dopuścił się gwałtu! To jest niesłychane, żeby osoby które stać na lekarstwo, które mogą sobie pozwolić na to, żeby iść do apteki i zapłacić 1500 lub 2000 zł na lek – działają zgodnie z prawem, a takie osoby jak Pan Ryszard, których nie stać na to bo mają 700 zł emerytury czy renty i będąc w tej samej sytuacji uprawiają własne krzaki konopi są traktowane jak przestępcy.
Beata Maciejewska dodała, że specjalnie przyjechała do Krosna, aby wziąć udział w rozprawie i będzie do końca wspierała Pana Ryszarda w drodze o to, aby został uniewinniony.
Mateusz Zbojna wspomniał, że takich osób jak pan Ryszard w Polsce jest więcej. Nie stać ich na zakup leków z marihuany w aptekach, a na dodatek od kilku miesięcy tych specyfików brakuje w sprzedaży.
Na konferencji wystąpił także Pan Kamil Kaczorowski, były policjant, który cierpiąc na zespół stresu pourazowego również uprawiał marihuanę leczniczą, za co został wydalony z policji po 8 latach służby. Pan Kamil przyznał, że leczenie medyczną marihuaną było dla niego skuteczniejsze niż wszystkie inne farmaceutyki, które na początku przypisywali mu lekarze. Za swój czyn został skazany na 10 miesięcy w zawieszeniu na trzy lata, 10 tys. kosztów sądowych i grzywnę.
W konferencji zabrał głos także sam oskarżony Ryszard Holdman, który opisał swoją sytuację i potwierdził, że konopie uprawiał wyłącznie na własne potrzeby, nie handlując nią.
– Marihuana pomaga mi na spanie, dzięki niej znów zacząłem jeść. Mam bóle kręgosłupa, przewlekłą chorobę płuc, przeszedłem gruźlicę”. Wspomniał również, że we wsi wszyscy wiedzieli, że uprawia dla siebie marihuanę, ale wiedzieli też, że nikomu jej nie dawał, ani nią nie handlował. Było to akceptowane społecznie i nikomu to nie przeszkadzało.
Obrończyni Pana Ryszarda Liliana Wiech wyjaśniła, że policja zabezpieczyła rośliny na różnym etapie wzrostu oraz susz o zawartości 0,5-2,2% THC. Dla porównania susz sprzedawany w aptekach jest dużo silniejszy, bo zawiera 20-22 % THC. Marihuana medyczna sprzedawana w aptekach ma ok. 20-22 proc. THC, więc całość zabezpieczonego materiału odpowiadałoby 13 gramom marihuany sprzedawanej w aptece (byłoby to odrobinę więcej niż jedno opakowanie standardowego suszu aptecznego sprzedawanego najczęściej w opakowaniach po 10 gr.)
Rozprawa została odroczona do 7 grudnia, ze względu na chorobę biegłego.
Protest w Warszawie
O godz. 17:00 przed Ministerstwem Sprawiedliwości rozpoczęła się druga manifestacja w obronie Pana Ryszarda, którą po raz kolejny zorganizował Łukasz Rydzik. W manifestacji wziął m.in. udział Andrzej Dołęcki – Prezes Stowarzyszenia Wolnych Konopi.
W czasie protestu Łukasz Rydzik mówił: – Pan Ryszard uprawiał 40 krzaków konopi. Stosował je na własny użytek, w celach medycznych. Jaka może być szkodliwość takiego czynu i dlaczego grozi mu 15 lat więzienia? To absurdalne, że pacjenci są traktowani jak przestępcy, chociaż szkodliwość społeczna ich czynu jest zerowa. Właśnie dlatego rozpoczęliśmy akcję #PacjentNiePrzestępca, aby pokazać paradoks polskiego prawa.
– To nie jest tak, że pacjenci mogą, kupić medyczny susz w aptece. Procedury są skomplikowane, a susz często jest niedostępny. Co wtedy mogą zrobić pacjenci? Muszą kupić dużo bardziej obciążające organizm leki farmakologiczne lub dokonywać zakupów u dilerów.
Łukasz Rydzik jest inicjatorem projektu 4krzaki.pl, które walczy o legalność upraw 4 krzaków konopi dla wszystkich obywateli. – Uważam, że najwyższa pora aby Polacy mogli legalnie uprawiać na własne potrzeby marihuanę, a dokładniej 4 krzaki, które są coraz częściej ilością dozwoloną do upraw w innych krajach. Alkohol, który wywołuje dużo gorsze efekty społeczne i substancją będącą przyczyną wielu rodzinnych tragedii jest dostępny na każdym kroku i jego spożycie jest akceptowane społecznie, a marihuana, która od tysięcy lat była uważana za świętą roślinę oraz była przez wieki bardzo popularną rośliną na ziemiach polskich została przez lobby farmaceutyczne, tytoniowe i alkoholowe zupełnie wyeliminowana z przestrzeni publicznej. Uważam, że najwyższa pora przywrócić wolność konopiom, pokazać ich leczniczy wpływ na funkcjonowanie organizmu, a przede wszystkim uzmysłowić naszym obywatelom, że jego spożycie jest dużo mniej groźne niż jest to obecnie uważane.
źródło: materiały nadesłane
Dodaj komentarz
Zaloguj się a:
Dodając komentarz akceptujesz postanowienia regulaminu.