Skradzione audi na granicy. To najdroższy pojazd zatrzymany w tym roku (FOTO)

GRANICA / PODKARPACIE. Strażnicy graniczni z przejścia granicznego w Korczowej zatrzymali samochodów marki Audi Q7 skradziony w Niemczech. To najdroższy pojazd zatrzymany w tym roku i kolejny ujawniony przy międzynarodowej współpracy służb.

 

30 listopada, kilkanaście minut po północy, do kontroli na wyjazd z Polski w drogowym przejściu granicznym w Korczowej, zgłosił się 61-letni obywatel Ukrainy. Mężczyzna kierował luksusowym audi Q7 na ukraińskich numerach rejestracyjnych.

W związku z wątpliwościami co do legalności pochodzenia pojazdu, którego wartość oszacowano później na ok. 300 tys. złotych, funkcjonariusze Strażnicy Granicznej wspólnie z przedstawicielem słoweńskiej policji granicznej oddelegowanym na Podkarpacie w ramach misji Frontex, poddali pojazd szczegółowej kontroli.

Kontrolerzy w kilkanaście minut ustalili, że numery identyfikacyjne pojazdu zostały usunięte, a na ich miejsce umieszczono fałszywe znaki. Z kolei zidentyfikowane oryginalne numery VIN widniały w międzynarodowych bazach policyjnych (SIS oraz Interpol). Funkcjonariusze potwierdzili, że pojazd jest poszukiwany w kilkudziesięciu krajach w związku z kradzieżą zgłoszoną na terytorium Niemiec.

Straż Graniczna prowadzi dalsze czynności w sprawie.

To już 153. skradziony pojazd zabezpieczony w tym roku przez funkcjonariuszy Bieszczadzkiego Oddziału SG. Jednocześnie jest to kolejny wymierny wynik współpracy międzynarodowej realizowanej przez podkarpackich strażników granicznych. W tym roku, na przejściach granicznych naszego regionu gościliśmy już 16 ekspertów z dziewięciu europejskich krajów.

 

źródło: BiOSG

03-12-2018

Udostępnij ten artykuł znajomym:



Dodaj komentarz

Zaloguj się a:

  • Twój komentarz zostanie wyróżniony,
  • otrzymasz punkty, które będziesz mógł wymienić na nagrody,
  • czytelnicy będa mogli oceniać Twoją wypowiedź (łapki),
lub dodaj zwykły komentarz, który zostanie wyświetlany na końcu strony, bez możliwosci głosowania oraz pisania odpowiedzi.
Dodając komentarz akceptujesz postanowienia regulaminu.

Pokaż więcej komentarzy (0)